Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ziomalka
Hodowca
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: silesia
|
Wysłany: Czw 10:42, 22 Mar 2007 Temat postu: UWAGA KLESZCZE!!! |
|
|
Jaki sposób ochrony przed kleszczami jest dla Was najbardziej skuteczny?
Zastanawiam się zwłaszcza jak chronią swoje pieski Ci co mieszkają na łonie natury, Których pieski często chasają po polach i lasach. Mario jak w Twojej hodowli walczycie z kleszczami???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicja
Hodowca
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogilno
|
Wysłany: Czw 11:01, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
My stosujemy preparaty na kleszcze.(które są dostępne u weterynarza)
Unikamy miejsc zalesionych - mam pod nosem staw ,z którego nie korzystamy ze względu na kleszcze(wokół dużo drzew i krzewów)
Po ostatniej kąpieli i buszowaniu wokół stawu ,każdy psiak miał około 5
kleszczy
Na polach na szczęście ich nie ma(na razie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziomalka
Hodowca
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: silesia
|
Wysłany: Czw 11:09, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie zakropiłam Front line. Robi się ciepło trzeba być czujnym. Ziomal jako nisko pienny często na pysku kleszcze łapie. Wystarczy trochę trawy i już. A jak jesteśmy na wsi to już mur beton parę paskudztw musi być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ar
Hodowca
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 12:36, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na psach krótkowłosych doskonale sprawdzają się obroze KILTIX \7 m-cy skuteczna od momentu założenia\ oraz PREVENTIC \4 miesiące skuteczna od założenia\,są wodoodporne i pies powinien nosić je non stop.
U szorstkowłosych i długowłosych\nie dotyczy PRT i JRT\,zalecam preparaty w postaci płynnej na skórę np.:FRONTLINE,ADVANTIX,FIPREX,EXPOT lub inne albo w aerozolu.Musimy pamiętać ,że nie ma preparatów w 100 % skutecznych.Niektórzy właściciele psów stosują jeszcze metodę mix\obroża plus postać płynna\.Kleszcze są szczególnie aktywne 03-06,potem lipiec i sierpien prawie spokój i ponownie od września do pierwszego sniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacksclan
Hodowca
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Targanice
|
Wysłany: Czw 12:59, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Taką metodę i ja stosuję. FRONTLINE plus obroża zawierająca AMITRAZĘ.
Może okolica w której mieszkam jest wolna od endemii, ale jak na razie znalazłem tylko jednego kleszcza u psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Hodowca
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogilno
|
Wysłany: Czw 19:08, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ziomal pisze ,ze na wsi zawsze złapie jakieś paskudztwo.
My mieszkamy na wsi i jakoś od półtora roku nic nie złapaliśmy( na szczęście)
Chociaż niwiadomo co bedzie w tym roku praktycznie mrozów nie było.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parsonek
Hodowca
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: Czw 19:28, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Frontline regularnie. u nas full kleszczy jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria1
Hodowca
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 20:09, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
My przed wyjazdem na pola i łąki. tudzież las, spryskujemy pieski Frontline i po przyjeździe ponownie pryskamy. Na podwórku (mimo dużej ilości krzewów i drzew) na szczęście kleszczy nie ma. Ale najlepsze są kropelki (nie pamiętam nazwy) które wklapla się na szyi i przy ogonie. Spokój przez ok. 1 m-c. Nic się nie czepia a w lesie jesteśmy niemal codziennie. Obroży nie stosujemy. bo pieski, które biegają po krzakach i różnych wertepach. są narażone na zaczepianie się obrożą i w efekcie na jej utracie. W tym roku już w m-cu lutym były u nas kleszcze. Na szczęście łaziły na wierzchu sierści i zdołałam je wszystkie wyłapać. Na każdym psiaku było po 5 i więcej. Od tej pory zawsze pryskamy. Aż strach pomyśleć jaka będzie (i już jest) ich inwazja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mona_27
Miłośnik
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok/Norwegia
|
Wysłany: Pią 20:32, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
my stosujemy FIPREX, no w norwegii podobno też kleszcze mocno atakują, a my codziennie łazimy po łąkach i laskach okolicznych. Najgorsze jest to, że sama się obawiam tego cholerstwa Pise niby zabezpieczony, ale co z właścicielem ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ar
Hodowca
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 11:38, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A właściciel powinien być zaszczepiony szczepionką FSME Immun przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu i opon mózgowych.Jest to bardzo groźna jednostka chorobowa.Psa można również zaszczepić przeciw boreliozie bo są takowe ,a dla człowieka p.boreliozie nie ma.-pozdrawiam ar
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Hodowca
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Torun
|
Wysłany: Czw 11:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie nie ma szczegolnie duzo kleszcze,sporadycznie cos znajduje.Nie stosuje zadnych obrozy tylko spoty na kark.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Miłośnik
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Czw 13:50, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ar napisał: | Psa można również zaszczepić przeciw boreliozie bo są takowe ar |
No właśnie - ponoć są już również szczepionki nawet na bebeszjoze, która w tym roku jest bardzo dotkliwa przez nadaktywność kleszczy i która uśmierciła już niejednego psiaka . Ale wielką wadą obu szczepionek jest bardzo destrukcyjny wpływ owych specyfików na psią wątrobę. Z innego forum dowiedziałam się też, że w różnych rejonach kleszcze uodporniły sie na różne specyfiki, więc trzeba poszukać po psich forach na jakim obszarze działa jaki środek.
Rozumiem że pies z objawami bebeszjozy (blade dziąsła, krew w moczu i spadek aktywności) powinien natychmiast być zabrany do weterynarza ze względu na wysoką śmiertelność, ale czym pies powinien być wtedy leczony? Z tego co wiem, są różne metody - długie kroplówki po 3 razy dziennie, inni stosują zastrzyki, lub same tabletki (nie pamiętam żadnych nazw ). Na co właściciel chorego psa ma zwrócić uwagę, by mieć pewność, że psiak jest pod najlepszą opieką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maryniax
Hodowca
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 15:14, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nasz Shar Pei przechodził babeszje w zeszlym roku.
Co do ochrony to my stosujemy FRONTLINE w sprayu - jest skuteczniejszy - tak nam się wydaje od kropli.
Kleszcze się coprawda wbijają, ale są "suche" i martwe.
Co do obróżek to polecam ale nie u psów, ktore się trymuje - długotrwale założona obróżka powoduje wygniatanie i mierzwienie sierści na szyji, mieliśmy ten problem w zeszłym roku ( w samym środku sezonu wystawowego), trzeba było Szorstka wyskubać z całego podszerstka, od tej pory ich nie stosujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Miłośnik
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Czw 21:10, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
maryniax napisał: | Nasz Shar Pei przechodził babeszje w zeszlym roku.
Co do ochrony to my stosujemy FRONTLINE w sprayu - jest skuteczniejszy - tak nam się wydaje od kropli.
Kleszcze się coprawda wbijają, ale są "suche" i martwe.
Co do obróżek to polecam ale nie u psów, ktore się trymuje - długotrwale założona obróżka powoduje wygniatanie i mierzwienie sierści na szyji, mieliśmy ten problem w zeszłym roku ( w samym środku sezonu wystawowego), trzeba było Szorstka wyskubać z całego podszerstka, od tej pory ich nie stosujemy. |
Dziękuję za info
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Hodowca
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Torun
|
Wysłany: Czw 23:55, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Edyta"]
ar napisał: | Rozumiem że pies z objawami bebeszjozy (blade dziąsła, krew w moczu i spadek aktywności) powinien natychmiast być zabrany do weterynarza ze względu na wysoką śmiertelność, ale czym pies powinien być wtedy leczony? Z tego co wiem, są różne metody - długie kroplówki po 3 razy dziennie, inni stosują zastrzyki, lub same tabletki (nie pamiętam żadnych nazw ). Na co właściciel chorego psa ma zwrócić uwagę, by mieć pewność, że psiak jest pod najlepszą opieką? |
Nikt Tobie tutaj raczej nie da "przepisu" na leczenie babeszjozy,kroplowka czy zastrzyk to tylko sposob podawania leku a skutecznosc leczenie zalezy zazwyczaj od szybkosci zdiagnozowania i dobrego weta:)Kazdy niepokojacy objaw konsultuj z weterynarzem,nim wypatrzysz blade dziasla i krew w moczu (choc to chyba wcale i tak nie musi wystapic) moze byc juz za pozno.Lepiej byc raz za duzo u weta niz raz za malo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|