|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AleksandraAlicja
Miłośnik
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Maz.
|
Wysłany: Pią 16:12, 22 Cze 2007 Temat postu: AleksandraAlicja się wita jako pierwsza! |
|
|
No to przywitam się ja
Czyli Ola, właścicielka 2 suk rasy kundel pospolity. Pies rasowy mi się marzy od dłuższego czasu. W sumie to tylko Zupa (o moich psach można przeczytać na mojej stronie internetowej- strona dziewczyn w trakcie pisania) była planowo wziętym kundlem ze schroniska. Następna Tola (już za TM) w założeniu była rottweilerką Tekla- póki co nieokreślonej rasy psem z rodowodem Następny pies jużna pewno będzie rasowy Oczywiście przeciwko kundlom nic nie mam, a każdy mój pobyt w schronisku mocno nadłamuje moje postanowienie co do rasowości psa Ale po prostu wreszcie chciałabym mieć zwierzę, co do którego psychiki, pochodzenia i przyszłego charakteru mogę mieć pewną pewność No i może robię się zwyczajnie leniwa- każdy kundel wzięty nie wiadomo, skąd to mnóstwo problemów, które z mojej strony wymagają jeszcze więcej pracy, oprócz tej codziennej, włożonej w wychowanie. A może się mylę? Może każdy pies to potencjalne problemy?
Niemniej wybierając jakąś rasę mogę mieć mniej więcej wyobrażenie o przyszłym charakterze psa, jego pobudliwości, czy ZABAWKOWOŚCI (jak dla mnie pasja zabawy jest chyba najważniejszą cechą u psa). Biorąc kundla wiem tylko tyle, że to pies. Ja potrzebuję psa pod konkretne rzeczy, typu sport, szkolenie. Przynajmniej raz chciałabym takiego mieć. Stąd moje zainteresowanie Parsonkami (bo większe).
A tak wogóle to oprócz psów pasjonuję się jeszcze końmi, fotografią i namiętnie czytam książki
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta
Miłośnik
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Pią 16:33, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Witamy na forum Kundelki są super W końcu jacki i parsonki to takie rasowe kundelki Tyle że u nich zdecydowanie pewną stroną jest charakter, bo to przecież pod tym kątem była prowadzona hodowla (stąd też tak bardzo różnią się wyglądem).
Masz super zwierzaki JA też kocham konie - nawet mam instruktora (robionego jeszcze pod okiem p.Orłosia ), teraz rozglądam się za nieparzystokopytnym dla siebie . Z książek na wakacje koniecznie polecam "przygodę fryzjera damskiego" jeśli jeszcze nie czytałaś Fotografia - super sprawa Ja lubię szkicować (bo nie mam fajnego aparatu ).
Pozdrawiam )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AleksandraAlicja
Miłośnik
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Maz.
|
Wysłany: Pią 16:47, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: | Fotografia - super sprawa Ja lubię szkicować (bo nie mam fajnego aparatu ).
Pozdrawiam ) |
A ja niestety jestem pod względem zdolności plastycznych istne beztalencie, a że z założenia Wagi a do tego leworęczni powinni się wykazywać wybujałymi zdolnościami artystycznymi, więc sięgnęłam po aparat w nadziei, że to to Póki co z takim sobie rezultatem (choć ja zwalam winę na obiektyw). Ewentualnie jeszcze próbuję sił w pisaniu, chciałabym napisać jakąś fajną książkę, ale raczej talent mam w kierunku harleqinów Nawet nie na miarę Danielle Stell (czy jak tam ona się zwie). Ale jak nie wyjdzie z fotografią, to wezmę się za to pisanie- najwyżej wydam pod zmienionym nazwiskiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziomalka
Hodowca
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: silesia
|
Wysłany: Wto 9:40, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
AleksandraAlicja- witam serdecznie na forum.
Mogę Cię zapewnić, że jeśli szukasz pieska energicznego z żywym charakterem, pełnego temperamentu, chętnego do sportu, pracy i zabawy, to russelki dokładnie takie są. Wybór idealny. Ale wiadomo, jak sama napisałaś, każdy pies to potencjalne problemy. Wybierając psa z określonej hodowli i znając jego rodziców możemy się więcej niż mniej spodziewać, co z niego wyrośnie i jaki będzie miał charakter. A charakterki też są różne. Ja mam dwa Jacki i każdy z nich jest inny, nie tylko eksterierowo, ale przede wszystkim usposobieniem. Ziomal jest spokojniejszy i bardziej ugodowy, co nie znaczy, że nie pogoni kota, albo nie zapoluje na kury. Jest bardzo kontaktowy z ludżmi i innymi pieskami. Ale jak to facet z jajami, w kontakcie z innymi samcami bywa bojowy. Jest za to bardzo zakręcony na wszelką zabawę, aporty to jego pasja.
A Milka to wulkan energiii, straszna zadziora i cwaniara. Wykorzystuje Ziomala totalnie zabierając mu zazdrośnie wszystkie zabawki i lepsze kąski. Świat należy do niej. Muszę przyznać, że charakter teriera jest u niej większy niż u Ziomala. Ale jest również bardzo otwarta na kontakty. Kocha ludzi, zwłaszcza dzieci i chce się zaprzyjaźnić z każdym napotkanym pieskiem bez względu na rozmiar, jak jakaś kamikadze.
Wybór russela to najtrafniejszy wybór dla kogoś kto nie chce się nudzić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
megan13
Miłośnik
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:17, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ziomalka napisał: | AleksandraAlicja- witam serdecznie na forum.
Kocha ludzi, zwłaszcza dzieci i chce się zaprzyjaźnić z każdym napotkanym pieskiem bez względu na rozmiar, jak jakaś kamikadze. |
Julcia też jako szczeniak ruszała do zabawy z każdym psem, bez względu na rozmiar - do pierwszego razu, gdy musieliśmy ją ratować przed rozwartą szczęką owczarka niemieckiego. Bardzo się wtedy przestraszyła i na kilka tygodni nabrała lęku do wszystkich dużych psów. Teraz jest lepiej, ale trzyma dystans.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziomalka
Hodowca
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: silesia
|
Wysłany: Wto 11:35, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też się o nią boję, bo jest nachalna (jak to się pisze?) i dlatego najczęściej w naszym blokowisku chodzi na smyczy. Te wielkie psy nawet nie chcą jej robić krzywdy i się od niej opędzają, ale mają takie wielkie łapska i paszcze, a ona w ogóle się nie boi, tylko się kładzie na plecki i wierci jak szalona... . Jeden potwór już nawet przycisnął ją zębami, ale ta wariatka nadal nie nabrała rozumu. Acha, a jak spotyka mężczyzn (ludzi) to tak się cieszy, że aż sika z emocji!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|